Wiosna w szklarni, sadzie i ogrodzie…

Od poniedziałku klasa startowa odkrywa cuda świata roślin.
W poniedziałek obchodziliśmy święto pomidora, we wtorek odwiedziliśmy sklep ogrodniczy.
Dzieci chciały urządzić własny ogródek przed szkołą, ale przed przeprowadzką musimy się jeszcze wstrzymać. Zakupiliśmy więc 3 pelargonie na parapet. Dzieci wytargowały rabat, policzyły należność oraz resztę, podziękowały i dumnie niosły swoje kwiaty do szkoły. Efekt jest taki, że niektóre z nich już wyciągnęły rodziców na zakupy, aby założyć własne ogródki.
Jednak prawdziwe święto roślin obchodziliśmy w środę odwiedzając Instytut Ogrodnictwa.
Chcemy szczególnie podziękować:
Panu prof. Pawłowi Wójcikowi,
Pani dr Agnieszce Stępkowskiej,
Pani dr Jadwidze Treder,
Panu Zbigniewowi Ulińskiemu,
Pani Ewie Baigazin,
Pani Ewie Matysiak.
Najpierw odwiedziliśmy szklarnie podziwiając przeróżne warzywa i zioła (w tym pasternak, kocankę, ogórecznik nie licząc sałaty, selera, pomidorów, ogórków, porów, bazylii, mięty, szczawiu, kalafiora, krzewu laurowego), odwiedziliśmy m.in. uprawy ekologiczne pomidorów. Widzieliśmy roślinne przedszkole, szkołę podstawową, liceum i studia, przyglądaliśmy się zapylającym trzmielom i pszczołom. Furorę zrobiły też „melexy”.
Następnie poznaliśmy proces technologiczny uprawy pieczarki, a także podziwialiśmy różne odmiany tulipanów. Dzieci chętnie dzieliły się zdobytymi informacjami: dokładnie opisywały budowę tulipana. Szybko się uczą, ale tak jest zwykle na żywych lekcjach…
Wypłynął żal, że nie można jeszcze  spróbować truskawek, ale za to wszyscy świetnie wiedzą jak rozpoznać zmarznięte kwiaty, z których już nie urosną truskawki, do czego służy łoza winorośli, co sypie się do zakwaszania ziemi pod borówkę wysoką i po co rozwiesza się siatki, jak można kształtować gałęzie czereśni, jakie są znane odmiany jabłek, gruszek, co to są chwasty.
Nie sposób to wszystko opisać. Wrażeń było moc.
Dziękujemy bardzo  za tak atrakcyjną lekcję  oraz sadzonki pomidorów miniaturek  do hodowli w klasie 🙂
Agnieszka Caban