Wyprawa do Muzeum Ciszy ….

W dniu 26 stycznia br. klasa 1B wraz z wychowawczynią i Kochanymi Mamusiami, które pomogły w opiece, osobistym fotografem – Panem Mirkiem, spotkała się na stacji PKP. Wszyscy znali cel podróży, ale tylko po części. Dzieci wiedziały, że jedziemy pociągiem, i tyle. Kiedy rozszyfrowaliśmy, jak odczytuje się informacje na temat podróży, wsiedliśmy do pociągu IC w stronę Warszawy. Emocje były dość duże, dlatego dzieci nie pytały, co będzie dalej. A dalej był spacer po Warszawie, był przejazd Metrem. Wciąż nikt nie pytał dokąd jedziemy. Kiedy emocje opadły, w końcu ktoś spytał : „Proszę Pani, a właściwie, co to za niespodzianka? Dokąd idziemy?” , a ja odpowiedziałam : Zarezerwowałam Wam wizytę w Muzeum Ciszy. No i się zaczęło : ” Co? Gdzie? Co my tam będziemy robić? O, nie, po co ja jechałam”…itp. Szliśmy sobie, mijając Centra Medyczne, Polskie Radio, przy którym już mieli nadzieję, że załatwiłam im wywiad w Radio, ale wciąż się nie zatrzymywaliśmy. I w końcu ktoś zauważył napis TELEWIZJA POLSKA. Padło ciche, niepewne stwierdzenie : „a może do telewizji?”. I stało się ! Klasa 1B przyjechała do magicznego świata telewizji. W trakcie wycieczki dołączył do nas Tata Majki W. , który pracuje w TVP i zainicjował nasz wyjazd. No i się zaczęło. Wraz z przewodnikiem zwiedziliśmy : Studio TVP Sport, Studio „Pytanie na śniadanie”, Muzeum Telewizji, Studio Polska, magazyn scenografii, magazyn kostiumów, reżyserkę, magazyn rekwizytów i na koniec sklep z pamiątkami. Dzieciom najbardziej podobały się oczywiście pulpity z setkami suwaków, przycisków, magazyny z gadżetami (kochane Panie, które tam pracują, pozwoliły na przymierzanie i dotykanie rekwizytów) i oczywiście ruchome schody. Zmęczeni, ale szczęśliwi, wróciliśmy Metrem na Dworzec Warszawa Centralna, na rozkładzie jazdy odszukaliśmy właściwy peron i wsiedliśmy do pociągu IC w drogę powrotną do Skierniewic. Serdeczne podziękowania dla dzieci, za piękne zachowanie (w nagrodę planujemy kolejną wyprawę), Kochanym Mamom : Ani, Reni, Sylwii, Agnieszce za pomoc i wsparcie a Panu Mirkowi za fotoreportaż. Nic bez Was, kochani ❤ . Ewa Jędrzejewska