Ewa Baigazin

Przez trzy lata pracowałam na misji katolickiej w Kazachstanie w Alamty. Pomagałam w tym czasie na świetlicy dla dzieci i młodzieży przy parafii, prowadziłam katechezy, przygotowywałam oprawę liturgiczną nabożeństw oraz organizowałam czas wolny dzieciom. Po powrocie do kraju przez jakiś czas pracowałam w Komisji Episkopatu Polski ds Misji, gdzie poznałam wielu wspaniałych misjonarzy zbierając informacje na temat ich pracy. Misje są cały czas bardzo ważne dla mnie. Kiedy ktoś zapyta dlaczego to sama nie wiem jak odpowiedzieć, zapytajcie Ducha Świętego,dlaczego wybrał dla mnie taką drogę