Niestatystyczni szóstoklasiści

W klasie 6. zakończyliśmy omawianie lektury „Szatan z siódmej klasy”. Finałem cyklu lekcji o Adasiu i jego przygodach było wykonanie przez uczniów skrzyń nawiązujących do tej, którą odnaleźli bohaterowie utworu. Jednak w naszych skrzyniach nie było… (nie zdradzimy treści książki – kto ciekawy, niech sięga po lekturę), za to znalazły się w nich najważniejsze informacje dotyczące fabuły, postaci, głównych wątków, a także własne opinie.

Uczniowie znów dali upust swej kreatywności, przez co powstały cieszące oko cudeńka 🙂

Jednak to, co cieszy najbardziej, to fakt, iż w trakcie omawiania pojawił się pomysł stworzenia przepisu na ciekawą książkę dla młodzieży. Oczywiście dla każdego liczy się co innego. Dla jednych będzie to żywa, wartka akcja, dla innych tajemniczy wróg, jeszcze inni cenią sobie zaskakujące zaskoczenie i żartobliwy sposób opowiadania. Nauczycielkę zaś najbardziej ucieszyło to, iż cecha „niewielka objętość” niemal u wszystkich znalazła się na najmniej punktowanych miejscach. Uczniowie tłumaczyli to tak, że im dłużej można „przebywać” z bohaterami w ich świecie, tym lepiej. Dlatego w ich klasie dłuuuugie książki cieszą się największą popularnością.

W dobie, gdy w Polsce rośnie wtórny analfabetyzm, statystyczny Polak nie czyta nawet 6 książek rocznie, a młodzi ludzie książki mają za relikt przeszłości, nasi szóstoklasiści wprawiają swoją nauczycielkę w zachwyt, a wręcz wzruszenie. Rodzice mogą być z nich dumni! Przecież wiadomo, że dziecko, które czyta, stanie się dorosłym, który myśli. 🙂

Monika Augustyniak