Jak niewiele potrzeba, by wywołać radość u dziecka, a przy tym zrealizować to, co się zaplanowało. Dziś zajęcia z terapii ręki w kl. 1A wydawały się nie lada wyzwaniem… Dziewiętnaście szybko przemieszczających się istot na jednej sali, do tego setki fasolek i mega paka chrupek. Zgadnijcie, ile fasoli zostało po zajęciach ? Otóż, wszystkie, co do jednej. Dzieci pracowały fantastycznie. Spróbujcie sami zebrać jedną ręką 27 ziaren śliskiej fasoli, a potem układać z nich różne kształty, gdzie warunek jest jeden : żadne ziarno nie może zostać. Oni to potrafią. A na koniec z powyginanych chrupek ułóż dowolną postać. Zajęcia zakończyły się sukcesem.
Ewa Jędrzejewska