A jak będę dorosła …

Moi trzecioklasiści wybierają zawody, które chcieliby wykonywać w przyszłości. Coś w tym jest; pamiętam, jak wychowawczyni mojej córki spytała ją w trzeciej klasie kim chciałaby być, odpowiedziała, że policjantką. Dziś trochę zmieniła plany i jest/chce być strażakiem, ale i tak pozostał zawód „mundurowy” :). Wasze dzieci też mają marzenia, pasje i predyspozycje, starajcie się w nie wsłuchać. Dziś przedstawiam Wam przyszłą Noblistkę z chemii, Basię, która już prezentuje klasie doświadczenia i chce zostać chemikiem. Trzymamy kciuki Basiu! ✊✊✊ Ewa J.