Międzynarodowy i Szkolny Dzień Książki

1 kwietnia br. uczciliśmy nasz Szkolny Dzień Książki – w końcu książki to nasze prawdziwe przyjaciółki, które towarzyszą nam nie tylko na lekcjach, ale podczas głośnego czytania, zabawy i samodzielnych prób  czytania. 

Czytanie wciąga i pasjonuje, dlatego warto cieszyć się nim na co dzień, aby nie tylko odkrywać to co nowe, ale rozwijać swoje pasje, zainteresowania, przeżywać prawdziwe przygody i zanurzać się w niezwykłym świecie fantazji i niczym nieograniczonej wyobraźni, naśladować dobrych bohaterów…
Nasi uczniowie podzielili się swoimi niezwykłymi odkryciami dotyczącymi książek, ale nie tylko… Zaprezentowali własne klasowe książki!  To było bardzo wyjątkowe spotkanie wszystkich klas.
Na początku Lenka z klasy startowej wykorzystała dzień – Prima Aprilis, żeby rozładować trochę napięcie związane z publicznym występem wszystkich dzieci, czym udało się jej rozbudzić szczery uśmiech i sprawić sporo radości. Było to możliwe dzięki  niezwykłej bombonierce Toffifee. Ani Pan dyrektor, ani panie nauczycielki, po prostu nikt nie mógł wyjąć nawet jednej czekoladki z pudełka, bo….
choć wyglądały jak prawdziwe były drewniane i mocno przytwierdzone do pudełka.
No cóż, prawdziwe delicje można było skosztować patrząc na występy dzieci, a potem skosztować nagród w formie czekoladowych medali, które otrzymali wszyscy uczniowie. I choć te medale  wyglądały jak  szczerozłote, w środku była tym razem prawdziwa czekolada, owinięta w bardzo sugestywną złotą folię, mniam, mniam!
Ale jak to się stało, że wszyscy uczniowie zasłużyli na złoty medal?…
Pani Agnieszka Porczyk, która przygotowała ten konkurs, stwierdziła z całym przekonaniem, że absolutnie wszystkie klasy spisały się na złoty medal tworząc własną książkę!!!
I tak było….
Najpierw klasa startowa przy cudnych dźwiękach suity „Poranek” Griega zaprezentowała historyjkę obrazkową opowiadania „Trzy życzenia dla Bartka” Beaty Andrzejczuk. Uczniowie od rana zamieniając się w ilustratorów książek przygotowywali poszczególne sceny książki oraz oczywiście okładkę. Na akademii ustawili się w odpowiedniej kolejności i własnymi zdaniami opowiadali całą historię jednocześnie prezentując własne prace – ilustracje. Nawet najbardziej nieśmiali wypadli znakomicie i zebrali gromkie brawa, bo udało im się wzruszyć i zaciekawić publiczność. Nie zapomnę nigdy słów sześcioletniego Antosia po występie: ” Proszę pani… Bartuś nigdy by nie wyzdrowiał gdyby Matylda nie miała takiego dobrego serduszka, prawda?” Doskonale zrozumiał przesłanie książki…
Klasy I oraz II stworzyły książki ze swoimi ulubionymi wierszykami (również ilustrowane) i zaprezentowały je wszystkim. Klasa II dołączyła również ulubiony wiersz swojej wychowawczymi z dzieciństwa („Daktyle” Danuty Wawiłow). Te wyjątkowe tomiki poezji dziecięcej na pewno będą się cieszyły dużym powodzeniem przez wiele lat, zapewne również kolejnym klasom pojawiającym się w szkole. Bez wątpienia będzie to wspaniała zachęta do stworzenia własnych książek.
Kiedy przyszła kolej na klasę III, okazało się, że tam wszystko jest potrójne, bo tego dnia byli zdrowi tylko trzej chłopcy, którzy zaprezentowali książkę pod znamiennym tytułem: „Trzej najlepsi piłkarze świata”. Okazało się, że wśród owych piłkarzy był też jeden ilustrator i dwóch pisarzy. Korekty dokonała wychowawczyni, a wspomniani dwaj pisarze odczytali nam po dwa rozdziały swojej zaskakującej książki i zaprezentowali bardzo charakterystyczne chłopięce ilustracje. Podejrzewam, że książka będzie się cieszyła dużym powodzeniem w naszej bibliotece, ponieważ wielu naszych uczniów marzy o takiej karierze jak ta opisana w książce.
Po takich występach serce rośnie,… i nadzieja, że te dzieci naprawdę pokochają książki i będą zarażać swoją pasją.
Bardzo dumna z naszych uczniów –
Agnieszka Caban, wychowawczyni klasy startowej
DSC06553 DSC06556 DSC06570 DSC06572 DSC06574 DSC06580 DSC06562 DSC06566