To był cudowny dzień. Nasi uczniowie z klasy startowej nie mogli się od rana doczekać wyjazdu. Dużo przyjemności sprawiła im jazda busem, a to był dopiero początek. Moc atrakcji przygotowanych w „Stajni u Kowala” przerosła chyba dziecięce pragnienia. Na początek dzieci poznały z bliska konie, karmiły je, czyściły. Jazda konna tak bardzo im się spodobała, że żal im było wracać. Bardzo atrakcyjny okazał się też plac zabaw z bardzo oryginalnym wyposażeniem, a także przejażdżka bryczką po okolicy. Nadarzyła się okazja do wspólnego pośpiewania, pożartowania i niczym nie skrepowanej zabawy, a to wszystko na łonie natury. Nasza wycieczka została uwieńczona samodzielnie przygotowanym posiłkiem – pieczonymi kiełbaskami. Dzieci jednak wciąż wracały na plac zabaw, niektóre nie mogły rozstać się z konikami i świnką Pepą.
