Stary obyczaj nakazuje, że po wysiłku, zmaganiu się z przeciwnościami, a w końcu po osiągnięciu wyznaczonego celu tym, którzy podjęli trud, należy się odpoczynek i świętowanie. Nie mogło więc być inaczej także w przypadku Szkolnego Koła Teatralnego „Debiut”. Odegrawszy jasełka (zresztą znakomicie – jak donoszą recenzenci 😉 ), młodzi aktorzy mieli czas, by we wspólnym gronie ucieszyć się swoim teatralnym sukcesem.
Były smakołyki, była zabawa formą teatralną, a dokładnie mówiąc improwizacją, był też czas na pomyślenie o planach na przyszłość. I tu okazuje się, że staropolskie przysłowie mówiące o tym, iż apetyt rośnie w miarę jedzenia, wydaje się być zupełnie na miejscu. Otóż zespół teatralny nie tylko dokończy rozpoczęte już przedstawienie, ale chciałby też wystawić coś według…samodzielnie napisanego scenariusza!!! To jest dopiero myśl! Talentów pisarskich w tym zacnym gronie nie brakuje, więc… czekamy na rezultaty 🙂 I cieszymy się, że ta wspaniała sztuka wciąż bawi, fascynuje, przyciąga, rozwija i pozwala poznawać samego siebie 🙂
Monika Augustyniak