Ależ to był emocjonujący tydzień!
Od poniedziałku gościmy Zosię i Tomka ze Szkocji, którzy wnieśli do naszej klasy dużo radości i praktycznych umiejętności. Obdarowali nas też dosłownie górą prezentów! Z całego serca DZIĘKUJEMY 🙂 Mamy teraz sporo książeczek dla dzieci po angielsku oraz bardzo ciekawe gry, które wciągnęły nas od pierwszych chwil. Nasi goście szybciutko pokazali nam jak w nie grać. Książeczki też od razu poszły w ruch. Zosia i Tomek opowiedzieli nam o swoich ulubionych. Pojawiły się też ciekawe refleksje. Okazało się, że bardzo zazdroszczą nam, że u nas jest tyle nauki przez zabawę. Zosia również była naszą nauczycielką. Pokazała nam kilka szkockich zabaw ruchowych, wprowadzała w tajniki sprawnego skakania na skakance, a nawet stania na głowie! Została też asystentką naszej pani i bardzo aktywnie i z głębi serca jej pomagała. Oprócz tego uczyła nas doskonałej angielskiej wymowy! To była dopiero zabawa! Naśladowaliśmy wymowę jej oraz Tomka przy wielu okazjach. Podchwyciliśmy trochę nowych słówek… Tomek jest bardzo dzielny i odważnym chłopcem, bardzo łatwo zaadaptował się w naszej grupie. Jest nam ze sobą bardzo dobrze.
Ten tydzień był poświęcony szczególnie naszemu rodzinnemu miastu – Skierniewicom. Stało się to doskonałą okazją do oprowadzenia po nich naszych gości. Gdzie my nie byliśmy? Odwiedziliśmy:
– lokalny sklep rękodzielniczy z wieloma pamiątkami z naszego regionu,
– Urząd Miasta,
– Rynek wraz z ławeczką prof. Pieniążka,
– Izbę Historii Skierniewic, (gdzie przyjęła nas gościnnie p. Marzena opowiadając o wielu ciekawostkach),
– zabytkowy barokowy kościół św. Jakuba,
– szkołę muzyczną,
– pałac prymasowski,
– bramę parkową,
– Instytut Sadownictwa.
Znalazł się też czas na zabawę przy miejskich fontnnach oraz na siłowni nad rzeką Łupią. Po drodze nie próżnowaliśmy. Ćwiczyliśmy nasz wierszyk „Żaczek-Szkolaczek”, czytaliśmy (a nawet sylabizowaliśmy) nazwy ulic po których szliśmy. Przy fontannach pogawędziliśmy też z p. Jarkiem – operatorem koparki, który opowiedział nam trochę o swojej pracy. Innego dnia pogawędziliśmy też z operatorem wózka widłowego. Byliśmy przeszczęśliwi. Lubimy takie niespodzianki.
Po tak wielu atrakcjach przygotowaliśmy nasz własny folder o Skierniewicach. Zosia i Tomek też nam pomogli – i to jak! Pani powiesiła nasze prace na głównej tablicy razem ze skierniewickim kaledarzem.
W tym tygodniu przeżyliśmy też niesamowicie radosną muzyczną przygodę z hebanowym instrumentem… OBOJEM w trakcie audycji muzycznej. Ależ on wydobywał z siebie przepiękne melodie z wielu bajek i nie tylko.
Odwiedziła nas też pani pielęgniarka, aby zbadać nam wzrok, słuch, zmierzyć nas i zważyć. Oprócz tego usilnie ćwiczyliśmy nasz wierszyk „Żaczek-Szkolaczek” oraz układ taneczny przed pasowaniem nas w Dniu Edukacji Narodowej.
Bardzo się staraliśmy. Mamy nadzieję, że nasze wykonanie się spodobało…
Bardzo dziękujemy rodzicom za obecność oraz słodki poczęstunek:)
Naszej pani zrobiło się bardzo miło gdy dostała od nas tyle własnoręcznie zrobionych kwiatów…
Agnieszka Caban