Emocje u naszych klubowiczów kipiały już od rana. Nareszcie o godzinie 14.00 zaczęło się – lekcja cukiernicza rozpoczęta, działania skoordynowane, efekt osiągnięty – pierniki palce lizać!
Kochana Pani Beato – DZIĘKUJEMY!!!
Tyle frajdy: zabawa, nauka, słodki finał, to jest to, co chłopaki uwielbiają!
Tymczasem chodzą słuchy, że przed świętami na Klubik męski mają przybyć tatusiowie i synowie. Rywalizacja, przygoda, emocje zapewnione. Są chętni? Rezerwujcie sobotnie popołudnie 19 – go. Po szczegóły zapraszamy do szkolnej tablicy ogłoszeń!
Piernikowe szaleństwo: