W piątek (15.04.br.) dzięki p. Maciejowi Kornackiemu dzieci z klasy startowej znów miały okazję doświadczyć „żywej lekcji”. Góry są daleko, ale p. Maciej zabrał plecak, śpiwór, odpowiednie buty, kijki, kurtkę, palnik, kubek, apteczkę turystyczną, mapę Tatr i wszystko zaprezentował. Niektórzy koniecznie musieli przymierzyć specjalne buty i latarkę na czoło, posiedzieć w śpiworze, wszyscy chętnie uczyli się czytania legendy na mapie, kolorów na szlakach. Każdy chciał koniecznie spróbować mleka podgrzanego w kubku na palniku turystycznym. P. Maciej nadzorował wspólne spisanie listy rzeczy potrzebnych w górska wycieczkę pieszą. Dzięki życzliwości p. Sławka Głuszka dzieci obejrzały przepiękne albumy ze zdjęciami z wycieczek górskich z jego prywatnej kolekcji. Przydałaby się jakaś wystawa – są takie piękne…
Naszym drogim tatusiom BARDZO DZIĘKUJEMY ZA ICH ZAANGAŻOWANIE i zarażanie swoimi pasjami młodszego pokolenia.
Agnieszka Caban
