Czy każda lekcja jest ciekawa? Nie. Czy każda pochłania umysły i ciała uczniów? Nie. Czy wszystko można przekazać w sposób porywający? Chyba niestety też nie. Są tematy, przy których trzeba po prostu wykonać wiele zadań, by utrwalić zdobytą wiedzę, czasem napisać, czasem wręcz wykuć. I chyba nie ma tu mocnych. Ale można próbować zrobić co tylko się da, by jednak czas w szkole nie był udręką. Na lekcjach j. polskiego często pracujemy w grupach, wiedzę przekładamy na prace plastyczne, organizujemy zawody w grupach lub w pojedynkę. I nagle nawet to, co jest czystą gramatyką, może stać się zajmujące, praca z tekstem staje się przestrzenią, w której każdy odpowiada za inną część zadania, a potem uczniowie uczą się od siebie wzajemnie i dokonują koleżeńskiej oceny pracy. I oczywiście scenki, reklamy i krótkie przedstawienia teatralne – one nie tylko zainteresują każdego, ale też pozwalają odkryć niezwykłą kreatywność i twórczość uczniów. A jaka przy tym nauka pracy w zespole! Słowem – robimy, co się da, by nie nudził się żaden uczeń i… nauczycielka 😉
Monika Augustyniak
