Dziś ruszyły pierwsze zajęcia tego typu. Chłopcy zostali na nie zaproszeni z zaskoczenia. W rymie „Tańca z szablami” mogli wyrazić swoje męskie emocje a następnie spisali swoje klubowe marzenia.
Oto lista:
– grę w piłkę nożną,
– zabawy w „samochodzik”, „królika” i „chowanego”
– „Taniec z szablami” A. Chaczturiana w interpretacji tanecznej chłopców (robiliśmy to dzisiaj i bardzo im się podobało, bisów nie było końca, tylko nagłośnienie trochę za słabe). Chłopcy bardzo chcieli mieć więcej okazji do takich „męskich potańcówek”,
– „berek”,
– spotkania z idolami (oczywiście na żywo, ale może i inna forma dobrze przygotowana mogłaby być fajna),
– doświadczenia z fizyki- eksperymenty,
– „mały chemik” – eksperymenty,
– poznawanie świata, w tym różnych krajów,
– różne sporty,
– przyroda (wypady, ciekawostki itp),
– „skoki w krzaki” w terenie,
– wspinanie (ścianka wspinaczkowa, park linowy itp).
Lista jest wciąż otwarta. Za tydzień chłopcy mają podać kolejne propozycje.
Byli tak zaskoczeni obrotem sprawy, że oczy im się zaświeciły.
Oczywiście mam też w zanadrzu inne pomysły, na które chłopcy nie wpadli, ale z pewnością ucieszyłyby ich.
Było głośno, dużo się działo, tylko …… czasu trochę za mało! (30 minut)
Muszę pochwalić chłopców! Bardzo chętnie pomogli mi „przytargać” tablicę, przestawić stoliki i krzesła oraz zwinąć dywan! To bardzo po męsku i bardzo szlachetnie! Brawo!!! Tak ukierunkowana męska energia i krzepa wyszła wszystkim na dobre! Ich potrzeba ruchu, rywalizacji i męskiej ekspresji została dziś spełniona, a mój kręgosłup oszczędzony.
Prowadząca pierwsze zajęcia:
Agnieszka Caban
Mała galeria ze spotkania tutaj: https://www.facebook.com/media/set/?set=a.663006533805750.1073741905.407816339324772&type=1