Eh, podróże …

Klasa startowa właśnie przeżywa tydzień związany z podróżami. Codziennie czeka  na nią jakaś niespodzianka. Tyle można się dowiedzieć i nauczyć przez zabawę! Wczoraj dzieci pakowały walizkę, oglądały przewodniki turystyczne, prawdziwe bilety lotnicze, PKP itp, a dziś przyniosły różne modele  samolotów. Były zaskoczone, gdy odwiedziła je prawdziwa stewardessa, która nie tylko opowiedziała im mnóstwo ciekawostek o samolotach, o pracy pilota i własnej, ale też przeprowadziła wspaniałą zabawę, w trakcie której dzieci leciały samolotem, wcielały się w różne role obsługi, pasażerów, oglądały film animowany „Kajtuś podróżuje samolotem”, a na koniec otrzymały pieczątkę do codzienników, potwierdzającą przebycie kursu szkoleniowego dla członków obsługi samolotu.

Pani Edyta Gołębiowska jako stewardessa pracowała aż w trzech liniach lotniczych: White Eagle Aviation, Air Polonia, Prima Charter i zwiedziła cały świat. Dzieci miały mnóstwo pytań, były bardzo podekscytowane i zadowolone.
Pani Edyta rozdała dzieciom karty pokładowe, musiały odnaleźć właściwy numer zanim zajęły miejsce. Zaraz na początku nasi uczniowie usłyszeli powitanie oraz otrzymali informacje o parametrach lotu i przeszkolenie dotyczące zasad bezpieczeństwa. Wcześniej zdecydowali, że będzie to lot do Chorwacji, której wcale nie było łatwo znaleźć na mapie.
 A oto jak nasze dzieci starały się służyć swoim kolegom i koleżankom, wcielając się po kolei w rolę stewardessy lub stewarda…
Gabryś i Antoś liczyli pasażerów obecnych na pokładzie.
Ania i Gosia sprawdzały czy wszyscy mają zapięte pasy i czy bagaże podręczne ułożone są prawidłowo.
Asia i Lenka rozdały wszystkim pasażerom gazety.
Jacek i Tomek częstowali pysznymi soczkami.
Krzyś i Zuzia K. z wdziękiem i uśmiechami rozdali wafelki i chusteczki.
Po obejrzeniu na pokładzie wspomnianego  filmu animowanego i informacji o zniżaniu lotu i pogodzie w Chorwacji, Marcel i Olek zebrali gazety i zbędne już pasażerom przedmioty.
Następnie Zuzia S. i Staś sprawdzili czy kabina jest gotowa do lądowania, a Hania pożegnała wszystkich pasażerów przez pokładowy mikrofon. Para naszych Wojtków dokładnie sprawdziła czy nic nie pozostało na pokładzie.
Żal było się żegnać. Nawet na kółku podróżniczym „lataliśmy” dziś na linach nad dżunglą w Kostaryce. Jutro jednak czeka nas kolejna porcja wrażeń – dzień związany z pociągami, pojutrze ze statkami, a w piątek z wycieczkami i szlakami  górskimi. Co za emocjonujący tydzień. Tyle przygód i radości!
Agnieszka Caban
20160412_093820 20160412_095729 20160412_095736 20160412_095759 20160412_102816 20160412_103222 20160412_103445 20160412_104931 20160412_104941 20160412_105334 20160412_112025 20160412_113357